„Nie karmi się kulami ludzi, którzy wołają o chleb”
To jeden z wielu mocnych cytatów, jakie znajdziemy na wyjątkowej wystawie – „Czerwiec 56”, udostępnionej publiczności w sobotnie przedpołudnie, na wolnej przestrzeni przy wieży zegarowej CK Zamek w Poznaniu, w pobliżu Muzeum Powstania Poznańskiego – Czerwiec 1956. Słowa te, oddające grozę Poznańskiego Czerwca wypowiedział legendarny obrońca represjonowanych robotników, mecenas Stanisław Hejmowski.
Wystawa przygotowana przez Wielkopolskie Muzeum Niepodległości koncentruje się na mało dotąd eksponowanym wątku warunków codziennego życia poznaniaków w 1956 roku. Warunków, które doprowadziły do pierwszego po wojnie antykomunistycznego protestu.
– „Ta wystawa to opowieść o ówczesnych realiach życia politycznego, społecznego, gospodarczego, o tym wszystkim, o co upomniano się w tak dramatyczny sposób w czerwcu 1956 roku” – wyjaśnia kurator wystawy Kinga Przyborowska. Zwraca dalej uwagę, iż zależało jej bardzo, abyśmy z dzisiejszej perspektywy potrafili wyobrazić sobie tamten czas, wczuć się w rytm miasta, ulic Poznania; szkół, służby zdrowia, miejsc wypoczynku, fabryk i zakładów pracy, a także byśmy poznali lepiej skutki Powstania Poznańskiego z 1956 roku i reakcje Polaków na to, co wydarzyło się dokładnie 60 lat temu.
„Nie karmi się kulami ludzi, którzy wołają o chleb”
To jeden z wielu mocnych cytatów, jakie znajdziemy na wyjątkowej wystawie – „Czerwiec 56”, udostępnionej publiczności w sobotnie przedpołudnie, na wolnej przestrzeni przy wieży zegarowej CK Zamek w Poznaniu, w pobliżu Muzeum Powstania Poznańskiego – Czerwiec 1956. Słowa te, oddające grozę Poznańskiego Czerwca wypowiedział legendarny obrońca represjonowanych robotników, mecenas Stanisław Hejmowski.
Wystawa przygotowana przez Wielkopolskie Muzeum Niepodległości koncentruje się na mało dotąd eksponowanym wątku warunków codziennego życia poznaniaków w 1956 roku. Warunków, które doprowadziły do pierwszego po wojnie antykomunistycznego protestu.
– „Ta wystawa to opowieść o ówczesnych realiach życia politycznego, społecznego, gospodarczego, o tym wszystkim, o co upomniano się w tak dramatyczny sposób w czerwcu 1956 roku” – wyjaśnia kurator wystawy Kinga Przyborowska. Zwraca dalej uwagę, iż zależało jej bardzo, abyśmy z dzisiejszej perspektywy potrafili wyobrazić sobie tamten czas, wczuć się w rytm miasta, ulic Poznania; szkół, służby zdrowia, miejsc wypoczynku, fabryk i zakładów pracy, a także byśmy poznali lepiej skutki Powstania Poznańskiego z 1956 roku i reakcje Polaków na to, co wydarzyło się dokładnie 60 lat temu.
Niemal wszystkie fotografie i tablice umieszczono na konstrukcji kształtem przypominającej masywny, stalowy klin, ostrzem skierowany w stronę Placu Mickiewicza , gdzie w czerwcu 1956 roku protestował ponad 100-tysięczny tłum zdesperowanych robotników i mieszkańców Poznania.
„Kształt naszej wystawy nie jest przypadkowy, jest symbolem podjętej 60 lat temu próby rozbicia, właśnie jak klinem, systemu komunistycznej władzy” – wyjaśniał podczas otwarcia wystawy Dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości Tomasz Łęcki. – „Aby wczuć się w atmosferę Czerwca 56, trzeba najpierw dobrze poznać i zrozumieć codzienne życie, codzienny trud życia mieszkańców Poznania, powody, które wyzwoliły w robotnikach mających silnie zakorzenioną świadomość osobistej godności i otaczającej ich powszechnie nieuczciwości i zakłamania, pierwszy w powojennej rzeczywistości robotniczy zryw” – tłumaczył ideę powstania wystawy Dyrektor Tomasz Łęcki.
– „Nie zrozumiemy dobrze dramatu Poznania 1956 roku bez szerokiego kontekstu społecznego, bez próby wniknięcia w ówczesną szarą codzienność poznaniaków. Znajdujemy to wszystko na tej wyjątkowej wystawie” -wtórował dyrektorowi Muzeum wiceprezydent Poznania Jędrzej Solarski.
Ciekawym uzupełnieniem głównej ekspozycji jest 10 metalowych tablic, wtopionych w płyty chodnika wzdłuż ulicy Św. Marcin, na wysokości CK Zamek. Każda z nich, krótkim tekstem, zwraca uwagę przechodniów na kluczowe, dramatyczne wydarzenia poznańskiego Czarnego Czwartku. Słowa uznania bez wątpienia należą sią autorowi aranżacji plastycznej wystawy , Wawrzyńcowi Kozickiemu.
– „ Ustawiając wystawę w tym miejscu, pomiędzy symbolem Czerwca 56, poznańskimi krzyżami a siedzibą naszego Muzeum Powstania Poznańskiego, nadając jej taki kształt i charakter, chcieliśmy zatrzymać choć na chwilę biegnących przez centrum miasta, zagonionych ludzi, sprowokować ich do refleksji, sprawić, aby nie przechodzili obojętnie wobec wydarzeń sprzed 60 lat. Wydarzeń, które dały początek serii zrywów wolnościowych i niepodległościowych, jakie doprowadziły nas najpierw do Sierpnia 1980 roku i powstania Solidarności, a potem do 1989 roku i zburzenia Muru Berlińskiego” – opowiadał w dniu otwarcia wystawy Dyrektor Tomasz Łęcki.
Wystawa Czerwiec’56
Kurator Wystawy, autor scenariusza: Kinga Przyborowska
Aranżacja plastyczna: Wawrzyniec Kozicki
Realizacja: Maciej Rydlewicz
Współpraca: Aleksandra Kubisiak
Konsultacje historyczne: prof. Stanisław Jankowiak (UAM), Tomasz Łęcki, Dyrektor Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości w Poznaniu.
(fotografie: Mariusz Forecki)
We wtorek 26 czerwca br., w dniu głównych uroczystości rocznicowych, Muzeum Poznańskiego Powstania – Czerwiec 1956 odwiedzą Prezydent Polski Andrzej Duda i Węgier János Áder.